Gdy tylko zobaczyłam wzór „szachownica” wśród obroży imiennych Furkidz od razu wiedziałam, że to ten! A zwykle proces wyboru trwa u mnie znacznie dłużej. Zwłaszcza, że pozostałe proponowane nadruki też są niczego sobie. Jednak szachownica, która od razu skojarzyła mi się z flagą wyścigową oznaczającą koniec zawodów, to super wzór dla moich psich sportowców.

Mój ulubiony typ obroży to półzacisk. Takie więc wybrałam dla Gamoni. Dla całej czwórki poprosiłam o dokładnie takie same wzory, z takim samym kolorem podszycia (czarny). Wyobraziłam sobie cały zaprzęg ubrany tak samo! Co prawda nie miały dotąd okazji pobiec wszystkie razem, ale na treningach i zawodach i tak prezentowały się pięknie 🙂

Poza półzaciskiem, można wybrać jeszcze plastikowy lub metalowy zatrzask, pół zacisk na łańcuszku oraz martingale. Poza głównym wzorem, do wyboru jest również kolor taśmy nośnej. I oczywiście to, co wyróżnia obroże imienne Furkidz – nadruk na niej.

Nadruk z imieniem i telefonem bezpośrednio na obroży to bardzo fajna sprawa. Nie ma opcji zgubienia adresówki. Dodatkowo nic nie wisi i nie dzwoni. W naszym przypadku kolejną zaletą braku klasycznej adresówki jest możliwość bezproblemowego spięcia psów w zaprzęgu, gdzie każdy dodatkowy element po prostu przeszkadza.

Na zdjęciu powyżej, autorstwa Izabeli Gettel, Manda w obroży Furkidz na czele zaprzęgu 🙂 Łączówka między psami jest przypięta do kółka, do którego normalnie przypina się smycz. A fragment regulujący półzacisk doskonale posłużył jako dodatkowy dystans.

W konkurencjach indywidualnych obroże Furkidz również sprawdziły się doskonale. Łajce nic nie przeszkadzało i było wygodnie. Najważniejsze, że nie fruwała i nie dzwoniła wisząca adresówka. A w razie czego numer telefonu Łajeczka miała ze sobą 😉

Poza zawodami i treningami, obroże Furkidz sprawdziliśmy oczywiście również podczas codziennych czynności. W czasie zwykłych spacerów nie używamy szelek, tylko właśnie obroży. Ale psy ciągną niemal tak samo, albo i mocniej – gdy zobaczą kota 😉 Obroże Furkidz dały radę. Okazały się wytrzymałe, w sam raz dla psich parowozów. Gamonie przeprowadziły także inne testy wytrzymałościowe. Poza ganianiem się, było wodowanie, turlanie, szarpanie, zapasy i inne diabelskie czynności. Obroże zniosły wszystko. Z nadrukiem także nic się nie stało.

Jestem zadowolona z obroży imiennych Furkidz, które dostaliśmy do testów w ramach Top for Dog. Czuję, że jeszcze długo nam posłużą 🙂 A tymczasem można na nie zagłosować tutaj.

PRODUKT:
Obroże imienne dla psa

STRONA:
furkidz.eu

FACEBOOK:
Furkidz.eu

INSTAGRAM:
@furkidz.eu