Od 2008 roku VetExpert wspiera lekarzy weterynarii i opiekunów zwierząt na świecie. By każde zwierzę mogło wyglądać, czuć się i żyć jak najlepiej” – tak piszą sami o sobie. Aby spełnić wszystkie te obietnice, w ofercie firmy znajdziemy kompleksową bazę produktów do żywienia, suplementowania i pielęgnacji zwierząt. A wszystko poparte przeprowadzonymi badaniami naukowymi. W dodatku „made in Poland”. Brzmi nieźle, co?

Firma VetExpert założona została w 2008 roku w Warszawie. Od tego czasu, z roku na rok, następuje rozwój firmy. Zostają wprowadzana kolejne produkty, zarówno do diagnostyki, pielęgnacji, jak i żywienia zwierząt. Poszerzana zostaje również sieć dystrybucyjna o kolejne kraje.

Zasypani zostaliśmy ogromem produktów. Wszystko w celu przeprowadzenia testów dla Top for Dog. Samo testowanie zatem trwało dość długo, a co za tym idzie było bardzo rzetelne. Przez cały miesiąc Łajka i Viking byli na diecie składającej się tylko z karm Raw Paleo. Nie liczę oczywiście smaczków i przekąsek – mowa o podstawie żywienia. Viking testował karmę suchą a Łajka mokrą. Dodatkowo Viking był suplementowany preparatem VetoSkin, a nasze mieszkanie posłużyło jako obszar testowy dla eliminatorów nieprzyjemnych zapachów: Dog Odor Eliminator oraz Kennel Odor Eliminator.

Jako, że produktów było dużo, więc recenzja jest długa i rozbudowana, to aby czytało się łatwiej, postanowiłam podzielić naszą recenzję na części. Oto krótki spis treści:

  • CZĘŚĆ 1: TESTY VIKINGA (Raw Paleo karma sucha, suplement VetoSkin)
  • CZĘŚĆ 2: TESTY ŁAJKI (Raw Paleo karma mokra)
  • CZĘŚĆ 3: BRZYDKIE ZAPACHY (preparaty Dog Odor Eliminator oraz Kennel Odor Eliminator)
  • CZĘŚĆ 1: TESTY VIKINGA

    Viking zagląda do otwartego kartonu z przesyłką od firmy VetExpert

    W testach produktów firmy VetExpert, Viking został oddelegowany do karmy suchej Raw Paleo z indykiem oraz preparatu VetoSkin dedykowanemu psom i kotom z problemami dermatologicznymi.

    Karma sucha Raw Paleo, którą otrzymaliśmy, jest przeznaczona dla dorosłych psów ras średnich (8-25 kg). Viking zamyka ten przedział wagowy, ale specjalnie wybrałam taką, bo spodziewałam się mniejszego granulatu. Viking je bardzo łapczywie i łyka w całości nawet duże kawałki. Wcześniejsza karma, której „kuleczki” były dość duże powodowała, że się krztusił (co oczywiście nie było winą karmy, tylko vikingowej zachłanności). Dodatkowo mniejszy granulat znakomicie wypełniał miskę spowalniającą jedzenie, więc chłopak musiał się trochę natrudzić, a dzięki temu zwolnić 🙂

    Na stronie producenta możemy przeczytać, że bardzo wysoka zawartość świeżych składników – mięsa i warzyw – gwarantuje nieporównywalnie wysoką smakowitość. Mogę to potwierdzić. Mimo, że Viking miał zdecydowanie utrudnione jedzenie (specjalna miska), to porcja karmy znikała do ostatniej kuleczki. Wnioskuję więc, że warto było się trudzić.

    Z przyswajania karmy też jestem zadowolona. Od pierwszej porcji nie odnotowaliśmy żadnych problemów trawiennych. Konsystencja kup się unormowała, a ich rozmiar zmniejszył, co świadczy właśnie o wysokiej przyswajalności – potwierdza to również skład.

    Zawartość w 100g:
    Indyk (80g/100g) (świeży indyk 50g/100g; suszony indyk (23,5g/100g), tłuszcz z indyka (4,5g/100g), sos z indyka (2g/100g), ziemniaki, słodkie ziemniaki, świeżo przygotowane warzywa sezonowe (12.8/100g), olej z łososia (3g/100g), drożdże browarnicze, składniki mineralne, witaminy, fruktooligosacharydy (480mg/kg), mannanooligosacharydy (120 mg/kg), olej z ogórecznika.

    Dodatki pokarmowe w kg:
    Witaminy: witamina A (octan retinylu) 14 423 IU, witamina D3 (cholekalciferol) 2 163 IU, witamina E (octan alfa-tokoferolu) 96 mg; Pierwiastki śladowe; siarczan cynku jednowodny 133,5mg, siarczan żelaza jednowodny 160mg, siarczan manganu jednowodny 105mg, siarczan miedzi jednowodny 58mg, jodan wapnia bezwodny 1,6mg, selenin sodowy 0,6mg; stabilizatory flory jelitowej: Enterococcus faecium DSM 10663/NCIMB 10415 1 000 000 000 jtk.

    Składniki analityczne:
    Białko surowe – 23,0%, oleje i tłuszcze surowe – 17,0%, włókno surowe – 2,2%, popiół surowy – 7,5%, kwasy tłuszczowe omega-6 -2,6%; kwasy tłuszczowe omega-3 – 1,0%, wapń 1,4%; fosfor 1,1%.

    Zalecane dawkowanie karmy VetExpert Raw Paleo w przypadku psa wielkości Vikinga (docelowo 25 kg) wynosi dla dziennej porcji 255-280 gram. Widełki są dlatego, że psy tej samej wagi różnią się od siebie. Są w różnym wieku, mają różny poziom aktywności i inne potrzeby. Samemu należy dostosować porcję dla własnego psa. Gdy zaczynaliśmy testy karmy Raw Paleo, Viking ważył 20 kilogramów, a powinien około 25. Wzięłam zatem wartość z górnej części przedziału. Dodatkowo to, że jest psem aktywnym oraz to, że musi przytyć, sprawiły, że dawałam mu dwa razy po 170-180 gram. Dostawał więc dziennie więcej niż przewiduje tabelka, bo około 350-360 gram. Obecne waży 22 kg, więc idziemy w dobrą stronę (a to tylko miesiąc testów!).

    Jeśli chodzi o samo opakowanie to brawo dla producenta za genialne zamknięcie strunowe z suwakiem! Bardzo wygodne i praktyczne!

    Mięso w 100% pochodzi z tuszek indyczych. Nie dodajemy produktów ubocznych produkcji mięsa.

    Dodatek FOS (Fruktooligosacharydy)​ – poprawia konsystencję kału, ogranicza wzdęcia i pobudza bakterie układu pokarmowego do zwiększania produkcji składników odżywiających komórki jelit.

    Dodatek MOS (Mannanooligosacharydy) – sprawia, że na powierzchniach jelit zwiększa się ilość przeciwciał lokalnych. W ten sposób przewód pokarmowy jest lepiej zabezpieczony przed bakteriami.

    Bakterie Enterococcus Faecium – wspomagają rozwój prawidłowej mikroflory przewodu pokarmowego. Pomaga znormalizować konsystencję kału, normalizuje trawienie.

    Dodatek oleju z ogórecznika wspomaga stan skóry i sierści. Wchodzi w skład substancji stanowiących barierę chroniącą przed wnikaniem alergenów.

    Olej z łososia posiada silne działanie przeciwzapalne oraz jest bogatym źródłem kwasów tłuszczowych omega-3.

    Produkcja ze składników z zaufanych źródeł. Bez zbóż, kukurydzy, soi, sztucznych barwników i konserwantów doskonale sprawdza się dla psów z delikatnym układem pokarmowym.

    źródło: https://vetexpert.eu/produkty/karmy/raw-paleo-adult-dog-medium-breed/

    Z powyższego cytatu ze strony VetExpert potwierdziłam już dobry wpływ suchej karmy Raw Paleo na układ pokarmowy i zdrową kupkę. A co z zapewnieniem o poprawie stanu skóry i sierści?

    Możemy w tym miejscu płynnie przejść do kolejnego testowanego przez Vikinga produktu – preparatu VetoSkin.

    Jestem bardzo zadowolona z aktualnego wyglądu Vikinga (no może poza brakującymi jeszcze paroma kilogramami). Wizualny stan sierści zdecydowanie poprawił się w stosunku do stanu z czasu zaraz po adopcji. Teraz dodatkowo włos zaczyna stawać się przyjemny w dotyku. Nie jest już nieprzyjemnie szorstki i twardy. Zasługę na pewno mają tu wspólnie odpowiednie składniki karmy oraz suplementu VetoSkin, czyli preparatu wspomagającemu dla psów i kotów z zaburzeniami dermatologicznymi, objawiającymi się suchą, matową, wypadającą sierścią oraz łuszczącą się skórą. Można więc rzecz, że cytat nieźle opisywał Vikinga sprzed miesiąca, półtora.

    Skład VetoSkin jest krótki: omega-3, omega-6, cynk, kompleks witamin B, biotyna – czyli wszystkie niezbędne składniki wpływające na skórę i sierść. Zalecane podawanie to jedna kapsułka dla psów do 15 kilogramów oraz dwie kapsułki dziennie dla psów powyżej 15 kilogramów. Zatem jak łatwo stwierdzić, Viking dostawał jedną kapsułkę dwa razy dziennie.

    Preparat VetoSkin ma formę kapsułek Twist off i można podać go na kilka sposobów: przekręcić kapsułkę a jej zawartość wycisnąć wprost na karmę lub na przykład na dłoń, którą później trzeba podać psu do wylizania; można również podać kapsułkę w całości (otoczka jest z żelatyny, więc jest jadalna). U nas sprawdził się każdy sposób, ale najczęściej wyciskałam zawartość kapsułek na karmę.

    Kapsułki VetoSkin nabyć można w gabinetach weterynaryjnych.

    CZĘŚĆ 2: TESTY ŁAJKI

    Łajka pozuje z puszkami karmy mokrej VetExpert Raw Paleo

    Łajka na co dzień jest na diecie składającej się z surowego mięsa. Czasami jednak korzystamy z dobrodziejstw jakimi są gotowe karmy. Aby jednak nie robić zbyt wielkiego zamieszania w psim żołądku, korzystamy z karm mokrych.

    Oczywiście liczy się również skład. Jeśli przyjrzeć się temu z puszek VetExpert Raw Paleo, to nie ma tu nic do zarzucenia. Do testów dostaliśmy 3 różne smaki: wołowinę, jagnięcinę i indyka.

    RAW PALEO karma mokra dla psów dorosłych wołowina - puszka 400 gram

    RAW PALEO karma mokra dla psów dorosłych – wołowina

    Zawartość w 100g: wołowina i podroby wołowe 70%, rosół z wołowiny 28,8%, minerały 1 %, olej słonecznikowy 0,2%.
    Analiza składu: białko 10,8%, tłuszcz 6,9%, włókno surowe 0,3%, popiół surowy 2%, wilgotność 75,0%.
    Dodatki żywieniowe w kg: witamina D3 200 IU, cynk (jako chelat cynku z wodzianem glicyny) 25 mg, mangan (jako siarczan manganu II, jednowodny) 1,4 mg, jod (jako jodan wapnia, bezwodny) 0,75 mg.

    RAW PALEO karma mokra dla psów dorosłych jagnięcina - puszka 400 gram

    RAW PALEO karma mokra dla psów dorosłych – jagnięcina

    Zawartość w 100g: jagnięcina i podroby z jagnięciny 70%, rosół z jagnięciny 28,8%, minerały 1 %, olej słonecznikowy 0,2%
    Analiza składu: białko 10,7%, tłuszcz 6,9%, włókno surowe 0,3%, popiół surowy 2,1%, wilgotność 75,0%
    Dodatki żywieniowe w kg: witamina D3 200 IU, cynk (jako chelat cynku z wodzianem glicyny) 25 mg, mangan (jako siarczan manganu II, jednowodny) 1,4 mg, jod (jako jodan wapnia, bezwodny) 0,75 mg

    RAW PALEO karma mokra dla psów dorosłych indyk - puszka 400 gram

    RAW PALEO karma mokra dla psów dorosłych – indyk

    Zawartość w 100g: indyk i podroby z indyka 70%, rosół z indyka 28,8%, minerały 1 %, olej lniany 0,2%
    Analiza składu: białko 10,3%, tłuszcz 5,3%, włókno surowe 0,3%, popiół surowy 2,5%, wilgotność 78,0%
    Dodatki żywieniowe w kg: witamina D3 200 IU, cynk (jako chelat cynku z wodzianem glicyny) 25 mg, mangan (jako siarczan manganu II, jednowodny) 1,4 mg, jod (jako jodan wapnia, bezwodny) 0,75 mg, miedź jako siarczan miedzi pięciowodny 1mg

    Każda z puszek to 400 gram karmy. Porcja dla Łajki (16 kg) to ok. 700 gram dziennie (dla jagnięciny i wołowiny, indyk wypada trochę inaczej). Jak przy każdych zaleceniach podawania, zawsze należy brać pod uwagę potrzeby konkretnego psa. Łajka dostawała mniej niż przewiduje tabelka, bo między 600 a 650 gram dziennie – przewidywałam jeszcze podawanie smakołyków. Dzienną porcję dzieliłam na dwie mniejsze po ok. 300-320 g. Po skończeniu zapasów, waga Łajki się nie zmieniła, więc dawkowanie było trafione.

    Jako, że zawartość puszki była większa niż jednorazowy posiłek, musiałam przechowywać nadmiar. Pakowałam otwartą puszkę do szczelnego worka strunowego, a całość do lodówki. Nie było żadnych problemów z zachowaniem świeżości, a Łajka cały czas chętnie zjadała posiłek. Zmieniała się jedynie odrobinę konsystencja, bo schłodzona karma stawała się bardziej zbita, ale wystarczyło rozgnieść całość widelcem.

    Wszystkie trzy smaki Łajka zjadała równie ochoczo. Zdarzało mi się robić jej miksy dla urozmaicenia. Należy jedynie zwrócić uwagę, że dla każdego ze smaków zalecane podawanie nieco się różni. Jagnięcina i wołowina wypadają podobnie, ale indyka należy dawać nieco więcej.

    Warto jednak zaznaczyć, że każda z puszek jest jednobiałkowa. Oznacza to, że wszystkie składniki zwierzęce użyte do produkcji pochodzą tylko z wołowiny lub tylko z jagnięciny lub tylko z indyka. Moje psy nie mają problemów z alergiami pokarmowymi, ale to ważne przy diecie eliminacyjnej.

    Przyswajalność karmy wypadła bardzo dobrze. Barfiarze wiedzą, że po surowym kupy są bardzo małe i ich częstotliwość jest mniejsza. Łajka na diecie Raw Paleo niewiele zmieniła swoje „kupne” obyczaje. Nie było również innych niespodzianek zapachowych 😉

    CZĘŚĆ 3: BRZYDKIE ZAPACHY

    Preparaty Dog Odor Eliminator oraz Kennel Odor Eliminator firmy VetExpert

    Oto produkty, których byłam bardzo ciekawa. Niestety Viking na samym początku był mocno znerwicowany i z nadmiaru emocji zdarzało mu się posikiwać w domu. Później znacznie się uspokoił i problem prawie całkowicie ustał. Niestety zapach pozostał…

    Dopiero po adopcji Vikinga przekonałam się jak może śmierdzieć mocz niewykastrowanego psa. Chłopak upatrzył sobie narożnik kanapy w salonie i uparcie go znaczył. Nigdy nie udało się nam przyłapać go na gorącym uczynku, ale na szczęście daliśmy radę wyeliminować sytuacje, w których zdarzało mu się posikiwać. Problem mamy rozwiązany w 99%.

    Naszły jednak nas myśli o zakupie nowej kanapy. Ale jak to często bywa, zawsze znajdą się inne wydatki. I tak oto kanapa sobie stała i śmierdziała.

    Sami co prawda już się nieco do zapaszków przyzwyczailiśmy, jednak gości woleliśmy nie zapraszać. Jednakże nadeszła nadzieja wybawienia w postaci eliminatorów zwierzęcych odorków. Nie nastawiałam się na to, że smrodek zniknie całkowicie, po prostu nie chciało mi się wierzyć, że tak się da… ale zadziałało!

    Tak, jak przeczytałam w zaleceniach – bardzo obficie spryskałam śmierdzące miejsce, żeby preparat miał szanse dotrzeć do źródła zapachu. Zostawiłam do wyschnięcia. Sam środek Dog Odor Eliminator ma całkiem przyjemny zapach, ale co najważniejsze, nie tyle zamaskował zapach sików, co go usunął. Oczywiście na początku nie dowierzaliśmy. Nie byliśmy pewni czy przestało śmierdzieć, czy może już tak przywykliśmy, że nie odczuwamy różnicy. Ale nadszedł test ostateczny – wizyta mojej mamy. Potwierdzone. Nie śmierdzi 🙂

    Butelka Dog Odor Eliminator wyposażona jest w praktyczny korek z lejkiem, gdyby zaszła potrzeba przelania do innego naczynia. Do zestawu dołączony jest także trigger, więc w zupełności nie ma potrzeby zakupu dodatkowych pojemników czy spryskiwaczy.

    Kennel Odor Eliminator jest natomiast koncentratem. W odpowiednich proporcjach należy wymieszać go z wodą (instrukcje są na opakowaniu) i można użyć do mycia dużych powierzchni, np. podłóg. Jeśli zajdzie potrzeba, da się z niego zrobić roztwór do opryskiwaczy – u nas był to sposób na znaczenie kota Bazylego. Kilka razy zdarzyło mu się osikać drewniane części kennelu Lokiego, więc oprysk również musiał być obfity, żeby wsiąknąć wystarczająco głęboko, do źródła zapachu.

    Butelka z koncentratem ma praktyczne rozwiązanie z wbudowaną miarką. Nie trzeba bawić się w odmierzanie na wadze lub dodatkowych miarkach. Wystarczy zdjąć nakrętkę z małej zabezpieczonej części. Nacisnąć dużą część butelki, zakręconej korkiem, a tym samym wymusić przepłynięcie odpowiedniej ilości preparatu do małej komory z podziałką. Producent podaje, że butelki o pojemności 500 ml, można uzyskać ponad 240 litrów roztworu użytkowego. Wydajność duża. Oczywiście stopień rozcieńczenia można dostosować do swoich potrzeb.

    Z obydwóch preparatów jestem zadowolona niezmiernie. Zdecydowanie tego było nam trzeba!

    Zaleca się zachowanie ostrożności przy stosowaniu obydwu preparatów. Są to środki chemiczne i niewłaściwie stosowane, mogą być szkodliwe!

    Dog Odor Eliminator + trigger

    Specjalistyczny produkt usuwający nieprzyjemne zapachy psów:

    • moczu,
    • kału,
    • wymiocin,
    • wydzieliny gruczołów,
    • zapach ciała psa.

    Kennel Odor Eliminator

    Koncentrat eliminujący uciążliwe i długo utrzymujące się nieprzyjemne zapachy odzwierzęce.

    • trwale eliminuje nawet najbardziej uciążliwe zapachy,
    • dodatek do środków myjących,
    • do stosowania na dużej powierzchni: podłogi, ściany, wybieg, klatki, budy,
    • bardzo wydajny koncentrat do rozpuszczania w wodzie.

    Jestem bardzo zadowolona z każdego z produktów firmy VetExpert, które testowaliśmy. Wszystkie razem i każdy z osobna mogę bez wahania polecić. Firma na medal! Zwierzaczki pewnie najbardziej zadowolone z karm, ale ja zdecydowanie zakochałam się w środkach eliminujących brzydkie zapachy ♥

    Z czystym sumieniem POLECAMY!

    Facebook:
    VetExpert

    Strona:
    vetexpert.eu

    Produkty:
    Karma sucha RAW PALEO dla psów dorosłych ras średnich
    Suplement VetoSkin
    RAW PALEO karmy mokre
    Dog Odor Eliminator oraz Kennel Odor Eliminator

    Testy produktów marki VetExpert zostały przeprowadzone w ramach plebiscytu Top for Dog.